17 kwietnia 2022r. – POLECANE

CHRYSTUS ZMARTWYCHWSTAŁ!

Prawdziwie Zmartwychwstał.

Na te radosne Święta chcę polecić książkę, która pomoże mającym trudności z czytaniem Pisma Świętego z łatwością i przyjemnością poznać Ewangelię

 Oczami Jezusa – wydanie zebrane        

    autor Carver Alan Ames

 Jest ponadto wiele innych rzeczy, których Jezus dokonał, a które gdyby je szczegółowo opisać, to sądzę, że cały świat nie pomieściłby ksiąg, jakie trzeba by napisać (J 21, 25).

Ta książka to zbiór historii o tym, jak Jezus wędrował wraz z uczniami do Jerozolimy. Daje nam obraz szczegółów ich codziennego życia. Podczas podróży Jezus dotyka serc, duszy i myśli wszystkich, z którymi rozmawia. Czyniąc to, wielokrotnie objawia swoją Boskość.

Gdy czytałem tę książkę, czułem, że zdobywam wiedzę o uczuciach i myślach Jezusa, który żył niegdyś jako człowiek podobny do nas. Jego radości, smutki, Jego jedność z Ojcem oświecała Jego Boska mądrość i Jego ludzka wiedza. “Polecam tę książkę każdemu, kto chce poznać Jezusa bardziej osobiście, kochać Go goręcej i lepiej naśladować.”

z przedmowy o. Richarda McSorleya SJ

Cykl Carvera Alana Amesa Oczami Jezusa to zbiór opowieści o życiu Jezusa spisany na podstawie prywatnych objawień autora, przypominających wizje bł. Anny Katarzyny Emmerich czy św. Brigidy Szwedzkiej. Są to opowieści wyjątkowe, bowiem ich narratorem jest sam Jezus, a wszystkie wydarzenia obserwujemy Jego oczami.

Tak autora opisuje tygodnik Niedziela. – Na co dzień mieszka w Perth, w Australii. Ma kierownika duchowego i spowiednika. Spisany na podstawie jego prywatnych objawień zbiór opowieści pt. „Oczami Jezusa” przypomina wizje bł. Anny Katarzyny Emmerich i św. Brygidy Szwedzkiej. Ale nie zawsze tak było. Carver Alan Ames ma 66 lat, od 24 lat jest nawrócony. Był gangsterem motocyklowym, mówi, że popełnił wszystkie grzechy, które są na liście do popełnienia, bez żadnych skrupułów. Teraz ma wizje, rozmawia z Jezusem, Matką Bożą, z aniołami i świętymi. Kościół nie potwierdził jego prywatnych objawień, ale on jeździ po świecie i głosi Ewangelię, zawsze za zgodą miejscowego biskupa katolickiego.

A tak sam mówi o sobie – Urodziłem się w 1953 r. w Londynie, w rodzinie katolickiej. Moja mama jest Irlandką, byliśmy biedni, nie chodziłem do kościoła, wciąż czegoś brakowało i zacząłem szukać szybkich rozwiązań na nasza biedę. Szybko stałem się złym człowiekiem, rozrabiaką, najgorszym uczniem, za złe zachowanie wyrzucono mnie ze szkoły jezuitów – wyznawał. 

Co jeszcze: W latach 80. w Londynie był szefem jednego z największych gangów nad Tamizą. Pił, zażywał narkotyki, lubił przemoc. Był też członkiem grupy przestępczej napadającej na sklepy. Ożenił się, ale ślub z Kathy niewiele zmienił, nadal nałogowo pił, nawet wtedy, gdy urodziło mu się dwoje dzieci. Ale poza tym Ames sprawiał wrażenie, że dobrze sobie radzi. Za chlebem wyemigrował z Anglii i dopiero w Australii ukończył studia. Zaczął zarabiać, podróżować, pracował jako dyrektor ds. sprzedaży w firmie farmaceutycznej.